W procesie dochodzenia do zdrowia pierwszym etapem jest diagnoza, kolejnym jest leczenie farmakologiczne lub chirurgiczne. Samo zapanowanie nad problemem to jeszcze nie powrót do zdrowia. Wg definicji WHO oznacza nie tylko brak choroby, ale komfort fizyczny, psychiczny i samopoczucie. Fizjoterapia zajmuje się właśnie tym - przywracaniem sprawności i fizycznej formy.
Utrata tej sprawności wiąże się nie tylko z chorobami czy urazami układu ruchu. Powodem może być choroba neurologiczna czy kardiologiczna np. udar lub zawał, a także operacja, która przykuwa pacjenta do łóżka na kilka tygodni. W tych przypadkach jedyny sposób na poprawę funkcjonowania pacjenta, to pomoc fizjoterapeuty. Im szybsza, tym lepiej. Fizjoterapeuci zamiast skalpela używają dłoni, czasami posługując się specjalistycznymi akcesoriami, wykorzystując bodźce z podręczników fizyki – temperaturę, ruch, elektryczność, światło czy pole magnetyczne.
To wszystko działa coraz bardziej naukowo. Najnowsze badania dowiodły, że „ruch jest najlepszym lekarstwem”. Najlepszym, to może niekoniecznie, ale niemal stuprocentowo skutecznym w nawet najtrudniejszych przypadkach.
